Kilka miesięcy temu informowałam o rozpoczęciu prac konserwatorskich nad szopką mojego dziadka. Obecnie udało mi się bardziej skupić nad renowacją dzieła dziadka sprzed 40 lat. Szopka wymaga wzmocnienia konstrukcji, która zaczęła już zapadać się pod własnym ciężarem. W wielu miejscach konieczna jest wymiana staniolu (szczęśliwie zachowała się nawet rolka, z której do oklejania tej właśnie szopki korzystał dziadek). Wiele pracy poświęcam na odnowienie i dorobienie ozdób.
W szopce postanowiłam wymienić całą instalację elektryczną, aby szopka mogła być bezpiecznie prezentowana. Stare oświetlenie zostanie zastąpione światłami LED. Wymienione zostaną sparciałe kable. Dzięki wymianie starych żarówek konstrukcja szopki nie będzie się zbyt mocno nagrzewać od wewnątrz. Wcześniej nadmierne ciepło powodowało uszkodzenie okien, które teraz będą zabezpieczone.
Stan dzieła po latach potwierdza, że klej typu butapren nie jest najlepszym wyborem przy konstruowaniu szopki krakowskiej. Klej spowodował wżery w tekturze, która kruszy się nawet pod wpływem delikatnego dotyku. Wszystko odpada i sprawia wrażenie korozji na tekturze jak rdza na stali. Natomiast elementy przymocowane za pomocą kleju typu CR nie uległy degradacji po latach.